Warunki do zimowego szusowania
Pomimo, że meteorologiczna zima trwać powinna w najlepsze to obecnie warunków do zimowego szaleństwa próżno oczekiwać. Wiadomo dodatnie temperatury i brak śniegu powodują, że nie mogą odbywać się wszelkiego typu obozy młodzieżowe. Otóż amatorzy zimowego szaleństwa będą musieli poczekać przynajmniej do drugiej połowy stycznia. Portale internetowe o tematyce takiej jak obozy narciarskie czy też snowboardowe wskazują właśnie ten termin, jako pierwszy relatywnie możliwy do przeprowadzenia zimowiska. Rzecz jasna obecny, niepewny stan pogody sprawia, że samo planowanie zimowiska na te dni wiąże się z ryzykiem straty pieniędzy. Amatorzy jednej lub dwóch desek mogą aktualnie tylko przebierać w licznych ofertach internetowych wyszukiwarek. Wchodząc na strony o zimowiskach przeczytamy w nich o cenach za tydzień trwania obozu zimowego, zobaczymy jakie elementy są wliczane do opłat. Oczywiście niejedna oferta obozu zimowego zawiera dodatki, które zagwarantują turystom odpowiednią temperaturę jak też ochronę przed zbytnim wychłodzeniem. Każdorazowo ferie w górach mają tę przewagę, że dysponują szerokim zapleczem terenowym. Zarazem większa niż w innych częściach kraju powierzchnia stoków gwarantuje zjazdowcom duży wybór tras. Mało tego turyści mają do dyspozycji też większą bazę noclegową. Na chwilę obecną na zimowe szusowanie nie ma jednak warunków, które zależne są od pogodowych anomalii o tej porze roku. W zeszłym roku zima również rozpoczęła się późno i trwała aż do świąt wielkanocnych. Niemniej czy w tym roku sytuacja się powtórzy? Gdy opady śniegu i minusowe temperatury nastaną na długi czas, być może górale zobaczą snowboardzistów i narciarzy dopiero w Święta Wielkanocne.
